Ryby na naszych stołach powinny gościć jak najczęściej – są bowiem źródłem cennych składników odżywczych, a także alternatywą dla poważnie nadużywanego w kuchniach mięsa, zwłaszcza czerwonego.
Jeżeli mamy dostęp do świeżo złowionych ryb, musimy opanować ich obróbkę wstępną, na którą składa się zabijanie ryby, usuwanie łusek, patroszenie, filetowanie i porcjowanie. W jaki sposób to robić – radzimy dzisiaj. Zapraszamy do lektury!
Rybę zabija się, uderzając tłuczkiem w górną część głowy. Najlepiej zrobić to zdecydowanym, mocnym ruchem – aby zaoszczędzić zwierzęciu cierpienia. Łuski zeskrobuje się nożem, zaczynając od ogona, w kierunku głowy. Ryby o łusce drobnej i pokrytej śluzem należy najpierw sparzyć wrzątkiem.
Następnie należy przystąpić do patroszenia, które przeprowadza się następująco: rozcina się brzuch od otworu odbytniczego do głowy, wyjmuje się obluźnione wnętrzności, tak aby nie uszkodzić woreczka żółciowego, następnie usuwa się płetwy, ogon, skrzela i oczy i płucze się rybę. Po wypatroszeniu należy ją albo zostawić w całości, albo podzielić na dzwonka, albo filetować, usuwając ości. Aby pofiletować rybę, należy podzielić ją na dwie połowy, prowadząc nóż wzdłuż kręgosłupa, aby odciąć płaty mięsa.
Tagi:
- jak wypatroszyć rybe
- jak patroszyć rybę
- patroszenie ryby